Tuesday, August 30, 2011

*pequeña casa*

... ponieważ coraz więcej terenów zielonych zostaje wchłoniętych przez cywilizację a związane z tym odpady walają się gdzie popadnie, przyroda postanowiła sobie radzić sama… na nas raczej nie może liczyć, przynajmniej na razie… z niektórych śmieci można coś pożytecznego jeszcze zrobić i tak jest na obrzeżach pewnego, wielkiego miasta gdzie zwierzęta dostosowując się do panujących warunków korzystają z nich na potęgę… kółka, druciki, sznurki, waciki… wszystko się nada… nawet domek można sobie zorganizować, jak na załączonym obrazku… ot, co…

... format: 60x45 cm, akryl, sklejka sosnowa #4mm…

Monday, August 29, 2011

*Genius Gallery*

… tak się złożyło, że Coroflot postawił na moje obrazy… dokładnie to na ośmiu artystów, z których to w ciągu tygodnia wyłoniony zostanie jeden, ten z największą ilością „Like”… może i komuś z Was przypadną do gustu moje obrazy… tak czy inaczej serdecznie zapraszam do oglądania…


Coroflot Genius Gallery Sponsored by Blurb


www.coroflot.com


All summer long, Coroflot celebrates creative genius with a featured gallery of exceptional work chosen from our members. Check out the outstanding portfolios in the showcase!

Wednesday, August 24, 2011

*rainbow maker*

… tak to już jest, raz słońce raz deszcz… raz bambosze raz kalosze… tym bardziej z wielką radością, nie tylko dzieci ale i dorośli witają wielkiego ER w swojej okolicy… ten gigant i jego Pan są zwiastunami ciekawego wydarzenia jakim jest tęcza… to dzięki nim możemy podziwiać to fantastyczne zjawisko… a ponieważ pogoda tego lata zmienną jest, możemy obcować z tym duetem dość często… ostatnio nawet wrocławski Sky Tower połączył się barwną wstęgą z elektrownią… na szczęście między nimi nie iskrzyło jeno pięknie się mieniło…

... format: 60x60 cm, akryl, sklejka sosnowa 4#mm…

Thursday, August 11, 2011

*sueño del títere*

… bez wątpienia, nawet przedmioty posiadają w sobie coś jakby duszę… tak myślę… a że dość często maluję a nawet zdarza mi się czasem coś wyrzeźbić, czuję, patrząc na ukończone dzieło, że coś w nim siedzi… a im dłużej się mu przyglądam wszelkie wątpliwości zostają rozwiane… to żyje… tak też musi być w przypadku marionetek… choć poruszane przez osoby drugie to i tak większość roboty odwalają właśnie one… dlatego, siłą rzeczy, musiałem namalować marionetkę, której sny wykraczają poza tę realną rzeczywistość sceny… jeśli tylko faktycznie one mogą żyć własnym życiem to właśnie tak wyobrażam sobie ich sny…
... format: 42,5x68,5 cm (rama: 52,5x83,5 cm, oryginalna, wiekowa rama zakupiona na targu staroci), akryl, sklejka sosnowa #4mm…







Wednesday, August 3, 2011

*small ornithologists*

… przyroda ich fascynuje… Rob & Bob są zachwyceni możliwością obcowania z nią z bliska… tuż za ich domem znajduje się duży ogród gdzie codziennie obserwują życie jego mieszkańców… tym razem chcąc zbliżyć się do małego ptaszka nałapali wcześniej w chlewiku trochę much aby mieć go czym zwabić… to ulubiony pokarm tego gatunku… by go nie spłoszyć do karmienia używają chińskich pałeczek z zestawu sushi dla początkujących… sprawdza się…

... format: 40x70 cm, akryl, sklejka sosnowa #4mm…


Monday, August 1, 2011

*Bluszczyk nr 9/Sierpień 2011 r.*

… już w najbliższy czwartek w Empikach pojawi się najnowszy, sierpniowy numer ilustrowanego miesięcznika literackiego dla dzieci „Bluszczyk”… tym razem naszego Urwisa osadziłem w pięknych okolicznościach tatrzańskiej przyrody wraz z jego przyjaciółką… w ostatniej chwili nawet świstak załapał się w kadrze…