Tuesday, August 25, 2009

*emil*

… a oto wierny przyjaciel Mieczysława. Emil, kompan na dobre i na złe. Los troszeczkę zakpił z chłopaków, gdyż Mieczysław pyszy się w warszawskiej galerii a Emil dopiero teraz dostąpił zaszczytu ukazania się w całej okazałości przed światem. Wcześniej był tylko szkicem, namiastką istnienia… mógł w każdej chwili popaść w niepamięć… ale teraz, teraz jest gościem na salonach życia… z Mieczysławem jest ciągle duchem dlatego jeśli nawet rozłąka potrwa nieco dłużej poradzą sobie jakoś…


1 comment:

Drycha said...

wiesz, że uwielbiam :D