Monday, October 27, 2008

*WERRA*

*…dzięki uprzejmości Pani Agaty Em mam możliwość cofnięcia się w czasie… maszynką umożliwiającą zagięcie czasoprzestrzeni jest pięćdziesięcioletni aparat WERRA produkcji niemieckiej… prościutki w obsłudze i sprawny, że ho ho… mimo tego i tak większość z pierwszych fotografii jest niewyraźnych… trudno… może następne będą nieco lepsze…*

----------------------------------------------------------------------------------------------------

----------------------------------------------------------------------------------------------------

----------------------------------------------------------------------------------------------------
*… kilka zdjęć z firmy… dziewczyny jak zobaczyły obiektyw zaraz zabrały się do ostrej pracy…*
----------------------------------------------------------------------------------------------------

----------------------------------------------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------------------------------------------
*… a ponieważ WERRA towarzyszyła mi i Gosi w Toskanii postanowiłem utrwalić kilka momentów…*
...karuzela we Florencji...
----------------------------------------------------------------------------------------------------
...plecy Gosi we Florencji...
----------------------------------------------------------------------------------------------------
...ot...sklepik...
----------------------------------------------------------------------------------------------------
...a tu sobie mieszkaliśmy przez dwa tygodnie...
...Podere San Tommaso niedaleko Ciciano...
----------------------------------------------------------------------------------------------------
...Gosia kupuje sobie lody...to najlepsza lodziarnia na świecie...
...przynajmniej tak jest napisane na szyldzie...w San Gimignano...
----------------------------------------------------------------------------------------------------

2 comments:

Magda Adres said...

kapitalne zdjęcia, jak za starych dobrych czasów fotografii, gdzie liczył się warsztat a nie PS

Fotokolekcja said...

Witam serdecznie, prawdopodobnie niedługo na moim blogu opiszę taką werrę :) Twoje zdjęcia wyszły całkiem dobrze - ładnie rysuje ten obiektyw, w końcu to tessar od Carla Zeissa.

Pozdro,
Piotr.